Kategoria: BLOG

Teksty, felietony, obserwacje, wynurzenia i inne technologiczne rzecz, którymi się zajmuję.

BLOGTECHFELIETON

Nielegalny iPhone

Kiedyś w kinach grali taki ładny film. Zatytułowany był „Matrix”. Niektórzy nazwą go kultowym, może nawet proroczym. Zapamiętałem z nigo pionierskie ujęcia typu bullet time, kręcone przy użyciu stu dwudziestu aparatów Nikon oraz hasło. To jedno jedyne. Rzeczywistość nie istnieje. Jest tylko… iphone. Coś wie o tym prezes Xiaomi. Może tylko wydaje nam się, że istnieją inne telefony. Wszystkie to alternatywne wcielenie iPhone’a.
AITECHFELIETON

Syndykat spisków

Narrator podaje się za byłego pracownika wysokiego szczebla w amerykańskiej firmie telekomunikacyjnej Verizon. Ciągle podkreśla, że zna się na rzeczy i widział dokumenty. Nie mówi jakie. Nie musi. Docelowego widza to nie obchodzi. Wiral się rozkręca. Po kilku dniach o sprawie mówi cały świat. Udało się. Kolejna teoria spiskowa zaczęła niszczyć słabe umysły globalnej populacji.
TECHFELIETON

Natura kryzysu – Techfelieton Wielkanocny

Rok 2008. Studio Akademickiego Radia w Warszawie. Trzech gości rozmawia o nowej wówczas usłudze, jaką są portale społecznościowe. Jak się rozwiną za kilka lat? Co zmienią w naszym, na wskroś analogowym życiu? Jeden z nich jest sceptykiem. Widzi w nich tylko narzędzia do komunikacji. Nic więcej. Bez szans na głębszą zmianę. Pozostali tryskają entuzjazmem. Podkreślają wagę interaktywności, możliwości dzielenia się zasobami i doświadczeniami. Wszyscy byli w błędzie.
AIBLOGTECHFELIETON

Mój inteligentny dom by Google

Minęły trzy miesiące od owego wspaniałego dnia, w którym w drodze kupna nabyłem inteligentny głośnik od Google’a (wersja standardowa). Troche z nim „obcowałem”, mam więc pewne doświadczenia, którymi chciałbym się dzisiaj podzielić. W odróżnieniu od wielu recenzentów, nie będę jednak skupiał się na aspektach technicznych, kolorystyce  ale na zmianie stylu życia. Tak, doszło do jej zmiany. Mało tego jest to zmiana, która postępuje. 
TECHFELIETON

Czarno widzę przyszłość swojego telewizora

Jakiś czas temu odwiedziłem rodziców. Normalne. Czasami odwiedza się rodziców. Na szafce, naktórej zazwyczaj stał telewizor, tym razem też stał telewizor. U rodziców bez zmian. Dalej mają Samsunga, model z 2010 roku. 40 cali. Full HD i wczesne funkcje „Smart”. – Staroć! Kupcie nowy – rzekłem uroczyście. – Po co? Przecież działa…