Netflix – „John DeLorean – Potentat i Legenda”
Pora na kolejną recenzję weekendowego dokumentu. Tym razem wyboru obrazu dokonał za mnie algorytm Netflixa. Zaproponował mi jednak...
HBO Max – „Nawalny”
W ten weekend polecam coś ze stajni Warner-Bros. Jeśli ktoś tego jeszcze nie widział, powinien z kilku względów,...
Netflix – „Kod wart miliard dolarów”
Dziś na weekend polecam zwykły serial, choć w pewnym sensie jest to coś pomiędzy para-dokumentem a fabularyzowaną historią. Pierwszy odcinek, to generalnie klasyczny para-dokument. Pogmatwane? Prawda?! Produkcja opowiada losy jednego z najbardziej rewolucyjnych wynalazków ostatnich lat, czyli szeroko rozumianych map cyfrowych ich zoom-owania. Co byście powiedzieli na to, że Google Earth nie powstał w Dolinie Krzemowej a w Berlinie? Jakbyście odnieśli się to tego, że wynalazcą genialnego algorytmu jest człowiek o swojsko brzmiącym imieniu: Jurii. „Kod wart miliard dolarów” opowiada, jak było naprawdę i jeśli ktoś jeszcze nie widział tej produkcji, to warto.
Netflix – „High Score: Złota era gier”
Dzisiejsza recenzja jest dla dziadersów. Reszta pewnie zignoruje ten wpis lub w ogóle go nie zobaczy, bo tak zdecydował algorytm. Dla mnie zasięg nie jest jednak ważny, piszę to w celach rozrywkowo-terapeutycznych, zaglądając w głąb swojej przeszłości. Są tam stare komputery i epickie gry w rodzaju „Wolfenstein 3D”, „Doom” czy jakieś pierwsze wydania „GTA”. Mieściły się na dyskietce. Pochłaniały umysł bez reszty mimo marnej i tandetnej grafiki - jak na dzisiejsze standardy. Jeśli ktoś chce się w to wgryźć, to warto obejrzeć serial dokumentalny z 2020 roku, wymieniony w tytule.